Odciski z rdzeniem naszej pacjentki po przejściach
|Do naszego gabinetu zawitała pacjentka po przejściach, która wykonała już 4 zabiegi pedicure’u w salonie kosmetycznym i zamiast poprawy zauważyła pogorszenie stanu stóp. Szczególnie w przypadku prawej nogi, na którą ewidentnie nakłada większy nacisk. Tak naprawdę nie wiedziała, z jakim problemem do nas przychodzi, czy są to odciski, modzele, nagniotki, czy jeszcze coś innego. Po prostu odczuwała ogromny ból, szczególnie podczas jazdy samochodem i naciskania na pedały.
Na początku wykonaliśmy oględziny i badanie palpacyjne. Na stopie były 3 miejsca, które należałoby wyleczyć. Pierwsze to typowy odcisk, drugie to modzel, a trzecie to miejsce, które ktoś już próbował leczyć, ale widocznie bardzo nieudolnie. Pierwszy odcisk posiadał rdzeń i był całkowicie pominięty w zabiegu kosmetycznym (ba, nawet w 4 zabiegach!). Jednak nie on stwarzał największy ból. Głównym problemem był modzel, który usunęliśmy. Szybko okazało się, że pod nim znajduje się odcisk z rdzeniem. Przystąpiliśmy do leczenia. Odcisk zostały usunięty z całym rdzeniem. Jest to bardzo ważne, by rdzeń usunąć całkowicie, chociaż potrzeba do tego sprawnej i doświadczonej ręki. Rozmiękła tkanka sprawia, że urwanie rdzenia w połowie się zdarza bardzo często. Wtedy druga część pozostaje w skórze i nadal powoduje ból. Dobry podolog powinien mieć tego świadomość i „obrabiać” odcisk tak, by rdzeń wyszedł w całości. Trzecim newralgicznym miejscem był również odcisk, który ktoś już próbował leczyć. Zauważyliśmy to po ściętej „główce”. Ewidentnie było widać, że ktoś usuwał go frezarką, a raczej tylko złuszczył zewnętrzny naskórek, a zasadniczy problem pozostawił. Udało się go usunąć dość sprawnie i szybko, choć się na to nie zapowiadało. Pierwszy odcisk też posiadał rdzeń i usunęliśmy go w całości.
W rezultacie w stopie powstały 3 dziurki, w których kiedyś znajdował się rdzeń. Wprowadziliśmy do nich specjalny krem, który odbudowuje tkankę skórną. Zabezpieczyliśmy go i zaleciliśmy pacjentce, by stosowała preparat w domu. W ten sposób do całkowitej regeneracji tkanki powinno dojść w ciągu kilku dni.
Uczulamy naszych klientów, by w razie problemów z bólem stopy, odciskami, modzelami, nagniotkami czy wrastającymi paznokciami, udawali się do gabinetów podologicznych na profesjonalny pedicure. Zabiegi u kosmetyczki należy traktować tylko jak formę usuwania zrogowaciałego naskórka i ozdabiania paznokci, nie jak sposób leczenia bólu, odcisków, nagniotków itp.